Moda na knajpy z klasycznymi hamburgerami trwa i co jakoś czas powstają nowe lokale serwujące tego typu dania. W ubiegłym tygodniu wybraliśmy się do otwartego niedawno Byk Burgera, aby spróbować, co też ciekawego mają tam do zaserwowania w tym dość ogranym temacie.
Wnętrze robi bardzo dobre wrażenie – surowa czerwona cegła, symbol Łodzi, nie potrzebuje dodatkowych ozdób. Kanapy „w stylu amerykańskiej restauracji” całkiem nieźle się z nią komponują i są dość wygodne. Jedyne do czego można mieć zastrzeżenia to plakaty, które dobrane są zupełnie chaotycznie – z jednej strony polskie plakaty filmowe amerykańskich filmów z lat 80 (wyglądają super), z drugiej jakieś dziwne koreańskie czy chińskie plakaty propagandowe, które kompletnie nie pasują (chyba, że do czerwonej cegły czerwona flaga, ale dla mnie to słabe). Bardzo fajnie za to wyglądają sztuczne witraże w oknach wychodzących na podwórko, doskonale łącząc się z lekko industrialnym charakterem wnętrza.
Menu jest dobrze skomponowane, niezbyt rozbudowane, a wszystko dobrze opisane. Nie mamy wątpliwości czym różnią się od siebie różne wersje hamburgerów, ani co znajdziemy w sałatce. Lokal chwali się bardzo dobrymi stekami, które chętnie spróbujemy przy kolejnej wizycie. Tym razem postawiliśmy na burgery. Zamówiliśmy cheeseburgera (18 zł), hamburgera z gorgonzolą (18 zł) i frytki (duża porcja 6 zł), a do popicia lemoniadę ogórkową (7 zł). Kelnerka od razu dopytała o stopień wysmażenia kotleta, co zawsze zaliczam na plus, bo to nadal rzadkość.
Napoje otrzymaliśmy już po kilku minutach. Lemoniada była pyszna, ale zdecydowanie dla miłośników kwaśnych smaków. Zdecydowanie polecam.

Lemoniada ogórkowa
Na hamburgery przyszło nam czekać około 15-20 minut. Niezbyt długo, ale gości w lokalu nie było zbyt wielu (sobota około południa) i strach pomyśleć ile to trwa przy pełnym obłożeniu. Hamburgery podawane są z sałatką wliczoną w cenę. Frytki, które należy zamówić oddzielnie podane są z jednym z kilku sosów do wyboru (zdecydowałem się na ostry z tabasco).

Cheeseburger
Frytki były pyszne – idealnie wysmażone, chrupiące z zewnątrz, delikatne w środku. Chyba najlepsze, jakie w Łodzi jedliśmy. Oczywiście grube, nieregularne – bardzo dobre.
Hamburgery również były bardzo smaczne. Mięso było odrobinę za mocno wysmażone jak na „średnio”, ale samo w sobie bardzo smaczne. Doskonale przyprawione. Bułka natomiast taka sobie – obie niestety były zimne w chwili podania, przy czym jedna wyraźnie była przypalona „na czarno”. W hamburgerach oprócz mięsa i sera znajdziemy także sałatę lodową, pomidora, cebulę i pikle. Generalnie, gdyby nie bułka hamburgery byłyby doskonałe. Sałata bez rewelacji, ale nie zła.

Cheeseburger
Podsumowując, polecamy Byk Burger, gdzie zjecie naprawdę dobre hamburgery i rewelacyjne frytki w dość przystępnych cenach. Za całość przyszło nam zapłacić 49 zł, co nie jest wygórowaną ceną za taki obfity posiłek. Ktoś może powiedzieć, że w budce hamburger będzie tańszy, ale nie oszukujmy się, że tamtejszy kotlet zawierać będzie choćby gram wołowiny.
jedzenie 4,5/5
wystrój 4,5/5
obsługa 5/5
jakość / ceny 4,5/5
data odwiedzin: 13.07.2013
Byk Burger Grill & Restaurante
Łódź, ul. Andrzeja Struga 7
https://www.facebook.com/BykBurgerGrillRestaurante
interesuje mnie kuchnia amerykanska ( przepis burgera amerykanskiego ).
Może w takim razie zainteresuje Cię ten przepis: lub ten: .