Znalazłem ten przepis już jakiś czas temu i postanowiłem go wykorzystać przygotowując dania świąteczne. Jeśli lubicie smak paprykarza szczecińskiego, to ten śledź bez wątpienia przypadnie Wam do gustu – smakuje bardzo podobnie (z tą różnicą, że efekt udaje się uzyskać bez mnóstwa świństw dodawanych w fabryce.
Przepis na śledzie w miodzie i pomidorach
Składniki:
- 600 g filetów śledziowych
- 4 cebule
- 1 mały koncentrat pomidorowy
- 75 ml octu winnego
- 3 łyżki miodu
- olej
Przygotowanie:
Cebulę pokrojoną w kostkę szklimy na oleju. Dodajemy koncentrat pomidorowy, miód i ocet. Całość przesmażamy kilka minut.
Odstawiamy do ostygnięcia.
Śledzie płuczemy i dokładnie osuszamy. Kroimy w kawałki i dodajemy do sosu pomidorowego.
Całość delikatnie mieszamy i odstawiamy na kilka godzin w chłodne miejsce.
Smacznego!
Bardzo apetyczne te śledziki ;)
smakowite sledziki:)
Kubo, bardzo ciekawe te Twoje śledziki ;]
u mnie niestety w wersji na słodko idą w znacznie wolniejszym tempie, ale pewnie się na nie skuszę w przyszłym roku ;] teraz czas pomysłów na Sylwester!
Ale one wcale nie są takie słodkie, jakby się mogło wydawać. jak pisałem, bardziej smakują jak paprykarz, który słodki zupełnie nie jest. Pozdrawiam!
Zapowiadają sie pysznie :). Dla mnie odkryciem tegorocznych swiat były śledzie w sosie pomidorowym z rodzynkami. Pycha. :)
Pozdrowienia :)
Ciekawe jak smakują – chętnie wypróbuję. Przepis jest już na blogu – lecę w odwiedziny :-)
Jeszcze nie mam na blogu,ale wkrótce.
Pozdrawiam:)
Kuba,zapraszam, wrzuciłam te śledzie :)
Podoba mi się:)