To bardzo prosty przepis na przygotowanie naprawdę smacznego, domowego budyniu, który bije pod każdym względem te sklepowe, a przygotowanie zajmuje dokładnie tyle samo czasu.
Czym się różni od swego kuzyna z torebki? Przede wszystkim wiecie co jest w środku – żadnych konserwantów, sztucznych barwników i innych świństw. No i ten smak – prawdziwa wanilia daje tak niesamowity aromat, że jeśli raz spróbujecie, oszalejecie na jego punkcie.
Z dzieciństwem najmocniej kojarzy mi się ten deser polany sokiem malinowym lub wiśniowym. Ja niestety takowymi nie dysponowałem, dlatego użyłem grenadyny – efekt rewelacyjny!
Miło mi poinformować Was, że portal Cooklet ogłosił mnie na użytkownikiem (cookletterem) miesiąca.
Budyń waniliowy
Przygotowanie: 5 min
Gotowanie: 10 min
Czas całkowity: 15 min
Porcji: 2
Składniki:
- 500 ml mleka
- 2 łyżki masła
- 4 łyżki cukru
- 1 laska wanilii
- ½ łyżeczki mielonego kardamonu
- 2 żółtka
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
Przygotowanie:
- Mleko wlewamy do rondelka, zostawiając sobie pół szklanki. Dodajemy masło, cukier, nasiona z rozciętej laski wanilii i samą laskę. Pozostawiamy do zagotowania.
- Resztę mleka mieszamy z żółtkami i mąką.
- Gdy mleko w rondelku się zagotuje, zmniejszamy ogień do minimum, wyjmujemy skórkę wanilii, dodajemy mieszankę żółtek i mąki i ciągle mieszając gotujemy do zgęstnięcia.
- Przelewamy do salaterek.
Smacznego!
ja tam wolę bez soku, ale większość znajomych preferuje właśnie z sokiem :)
Oj tak, potwierdzam, że domowy budyń nie ma smakowo nic wspólnego z tym kupnym. To doskonale! Raczej nieczęsto lubię czuć chemię w tym, co jem…
Wyróżnienia gratuluję! I czekam na ów cykl dla "przypalających wodę na herbatę" (choć mnie zdarza się to raczej z mlekiem). ;)
Pozdrawiam!
Jeszcze nie robiłam takiego budyniu domowego. Muszę zrobić, pyszny:)
Gratuluję wywiadu:)))))
Gratulacje, Kubo! A na budyn sie wpraszam, bo wyglada smakowicie :)
tez nie dawno robilam… z sokiem malinowym:)
uwielbiam te waniliowe ziarenka.
z sokiem malinowym…jak u Babci;)