Dziś na obiad proponuję przyrządzenie prostej w wykonaniu i taniej zapiekanki z kaszy jaglanej i jabłek oraz twarogu. Nie mieszam polityki z blogowaniem, bo wydaje mi się to niezbyt zgranym połączeniem, ale tym samym włączam się poniekąd w akcję wspierania polskich producentów jabłek (sprawdziłem – jabłka były z naszych sadów). Podobno najlepsze do tego dania są jabłka łąckie, ale jestem przekonany, że inne też Wam zasmakują.
Niedawno dostałem od firmy Helio paczkę z ich nowymi produktami – bakaliami z linii Natura. To grupa produktów, które nie zawierają konserwantów typowych w produkcji niektórych owoców suszonych, tj. dwutlenku siarki (E220) i kwasu sorbowego (E200). Są suszone w sposób naturalny, co szczególnie widać po morelach, które w przeciwieństwie do suszonych przy użyciu chemii, są ciemno brązowe. Bardzo polecam tego typu produkty i robię to szczerze – sam zawsze szukam w sklepach rodzynek bez dwutlenku siarki i nie jest to łatwe zadanie. Warto porzucić produkty z chemicznymi dodatkami, a szczególnie powinni zrobić to alergicy oraz dzieci.
przepis na zapiekankę z kaszy jaglanej z jabłkami
składniki (na 3-4 porcje):
- 2 szklanki mleka
- 300 g kaszy jaglanej
- 250 g twarogu
- 3-4 jabłka
- garść rodzynek
- cynamon
- cukier
- 1 łyżka mąki
- 1 łyżka masła
przygotowanie:
- Kaszę płuczemy gorącą wodą.
- Mleko zagotowujemy i dodajemy kaszę oraz szczyptę soli. Gotujemy na wolnym ogniu około 10 minut (do czasu, aż kasza wchłonie płyn).
- Jabłka obieramy, wycinamy gniazda nasienne i kroimy w plasterki.
- W naczyniu żaroodpornym układamy połowę kaszy.
- Na nią wykładamy połowę twarogu, połowę jabłek i rodzynek. Posypujemy cukrem i cynamonem.
- Kładziemy kolejną warstwę kaszy, twarogu, jabłek i rodzynek. Znów posypujemy cynamonem i cukrem.
- Przygotowujemy kruszonkę ucierając palcami po 1 łyżce mąki, cukru, masła i szczyptę cynamonu. Posypujemy nią zapiekankę.
- Pieczemy około 30-40 minut w 180 st. C.
Ciekawa propozycja.
Dzięki za udział w akcji :)
:-)