Jak każdy facet (no, pewnie nie każdy, ale każda kobieta powie, że każdy) lubię nowinki techniczne, gadżety i tym podobne zabawki. Ja z racji swoich kuchennych zainteresowań szukam ich właśnie w tej dziedzinie. Kilka dni temu przeczytałem w Gazecie Wyborczej o serwisie internetowym Listonic, stworzonym przez informatyków z mojej rodzimej Łodzi. Postanowiłem podzielić się z Wami tym wynalazkiem.
O co chodzi? Jest to system umożliwiający szybkie przygotowywanie listy zakupów, a następnie zapisanie jej w dogodnej formie. Można samodzielnie wpisywać pożądane artykuły, ale można skorzystać z automatu, który udostępniają już niektóre serwisy kulinarne i blogi. Dzięki tejże aplikacji będąc w sklepie możemy spokojnie przejrzeć listę i sprawdzić, czego brakuje bez konieczności miętolenia kartki :-)
Nie wiem czy dla Was takie rozwiązanie jest wygodne, dla mnie na pewno tak. Już teraz używam telefonu przy robieniu zakupów, ale zapisuję wszystko w notatniku, co jest mało komfortowe.
przepis na Rybę zapiekaną z kaszą jaglaną i serem
Składniki:
- 4 filety dowolnej ryby (u mnie była miruna)
- 5-10 plasterków salami (zależy jakiej wielkości plasterki macie)
- 100 g startego żółtego sera
- 1 szklanka kaszy jaglanej
- dwie łyżki suszonych ziół prowansalskich
- kilka łyżek soku z cytryny
- sól
- łyżka oliwy
- pęczek natki pietruszki
- masło do posmarowana naczynia żaroodpornego
Przygotowanie:
- Rybę myjemy i suszymy papierowym ręcznikiem. Nacieramy solą oraz ziołami i skrapiamy sokiem z cytryny. Odstawiamy na godzinę do lodówki.
- Gdy rybka już odpowiednio wchłonie sól i aromaty jest gotowa do dalszego etapu. Ja przed pieczeniem lekko obgotowuję ją na parze, ale pewnie można ją po prostu zapiec i też będzie dobrze.
- Kaszę gotujemy zgodnie z przepisem na opakowaniu z dodatkiem oliwy. Warto przed gotowaniem przelać ją wrzątkiem, który usunie możliwą goryczkę. Ugotowaną kaszę mieszamy z posiekaną natką pietruszki i wykładamy na dno naczynia żaroodpornego wysmarowanego wcześniej masłem.
- Na kaszy układamy rybę, na której ląduje salami i ser żółty.
- Wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 175 st. C na około 15 minut.
Smacznego!
Muscat – bardzo lubię ryby i stawiam je znacznie wyżej niż czerwone mięso. Chociaż na wędkarza się nie nadaję – raz towarzyszyłem koledze i więcej już łowić nie będę – nuda….
Zachęcam Cie do zainstalowanie tej listy – jest to bardzo proste, a może okazać się przydatne.
Pozdrawiam!
Ciekawy sposób na rybkę. Widzę, że lubisz ryby, Kubo – zajrzyj do mnie, znajdziesz ich tam trochę.
Muszę zainstalować (a raczej poprosić o to syna) tę zakupową listę, to może się przydać.