Pierniczki jak alpejskie

na 18 grudnia 2010 8 komentarzy
1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek (Brak ocen)
Loading...
W ubiegłym roku piekłem pierniczki według receptury, która stosowana była jeszcze przez moją prababcię. W tym roku postanowiłem wypróbować inny przepis, po który sięgnąłem na blog Moje wypieki. Dorotus rozgryzła tajemniczą recepturę, według której powstają pierniczki alpejskie – delikatne i pulchne ciasteczka o bardzo miłym, ciepłym aromacie.
Najlepiej je upiec minimum dwa tygodnie przed świętami, zamknięte w szczelnym pojemniku zmiękną. Udekorować je można lukrem lub sprawić by błyszczały, smarując przed pieczeniem roztrzepanym białkiem.

Zapraszam do zapoznania się z innymi świątecznymi przepisami, które znajdziecie TUTAJ.

Pierniczki jak alpejskie
przepis pochodzi z Moich wypieków

Składniki:
– 1 kg mąki pszennej
– 8 żółtek
– 3 białka
– 1,5 szklanki cukru
– 3 łyżki kakao
– 200 ml gęstej, kwaśnej śmietany
– 3 łyżeczki sody
– 4 łyżeczki przypraw (2 cynamonu, 1 goździków, 1/2 kawy rozpuszczalnej, 1/2 pieprzu), można dodać przyprawę do pierników
– 1 kostka masła/margaryny (250 g)
– 1 słoik miodu (400 g)

Przygotowanie:
Dzień przed pieczeniem:
Kakao wymieszać z mąką w dużej misce, odstawić. Miód zagotować z przyprawami, odstawić, włożyć masło, poczekać aż się rozpuści, a potem wystygnie. W śmietanie rozpuścić sodę, odstawić – śmietana zwiększy swą objętość (powinna mieć temperaturę pokojową). Białka ubić na pianę, dodać cukier, ubijając, dodawać żółtka. Ubite jaja wlewać do mąki i delikatnie wymieszać, wlać miód i dalej mieszać. Na koniec dodać śmietanę z sodą. Ciasto będzie dość rzadkie. Odstawić je przykryte w chłodne miejsce, w ciągu 24 godzin zgęstnieje.

W dniu pieczenia:
Ciasto podsypać mąką, rozwałkować na grubość 3 mm (nie cienko, najsmaczniejsze są te grubsze pierniczki) i wykrawać pierniczki. Mocno podsypywać mąką.
Blachę wyłożyć papierem lub folią aluminiową, pierniczki ułożyć w pewnej odległości od siebie.
Piec w temperaturze 180oC przez 7-12 minut (w zależności od grubości i wielkości, ja piekłam 7 minut). Studzić na kratce.
Smacznego!

Subskrybuj

Jeśli spodobał Ci się ten wpis, zapisz się by otrzymwać więcej podobnych.

Subskrybuj przez kanał RSS Obserwuj mnie na Instagramie Dołącz do fanów na Pinterest Dołącz do fanów na YouTube

8 komentarzy

Trackback URL Komentarze w kanale RSS

  1. Kuba pisze:

    Eweolajno, muszę spróbować następnym razem :-)

  2. ewelajna pisze:

    Kuba, jedno serduszko, na to dżemik, smarowałam brzegi białkiem i sklejałam. Później doszłam, ze to ciasto klei sie tak fajnie, ze nawet nie potrzebowałam białka. Niestety przy ostatniej partii dopiero. łatwo:)
    Ciepło pozdrawiam:)

  3. Kuba pisze:

    Ewelajno, też chciałem nadziewać, ale nie miałem niestety czasu na taką zabawę. A jak to zrobiłaś?

    Karmel-itko, zgadzam się w 100% :-)

    Emmo, dzięki!

    Majano, miło mi :-)

    Atino, świetnie Cię rozumiem – i u mnie czeka długa kolejka przepisów "do zrobienia".

  4. atina pisze:

    Cudowne! Mam na nie ochotę, ale to chyba już nie w tym roku;))) Pozdrawiam!

  5. Majana pisze:

    Kubo, piękne pierniczki upiekłeś!:))
    Pozdrowienia:)

  6. Emma pisze:

    wspaniałe pierniczki. Ja dzisiaj moje ozdabiałam ;)

  7. Karmel-itka. pisze:

    piekłam podobne rok temu. są wspaniałe!
    mm…

  8. ewelajna pisze:

    Kuba, ja tez je piekłam! Zdaje się, ze zaczynają robić karierę…;)! Ja swoje nadziałam. Są naprawdę przepyszne!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Top