Swego czasu przygotowałem serię przepisów dla osób, które korzystają z diety dr Dukana. Sam co prawda nie byłem dukanowcem, była to jednak odpowiedź na prośby Czytelników, którzy mieli dość nudnej piersi kurczaka i jogurtu. Jeśli jesteście zainteresowani, znajdziecie je tutaj: KLIK, KLIK. Sam co prawda, jak już wspomniałem, nigdy na żadną dietę sie nie zdecydowałem, bo brakuje mi silnej woli w kwestiach związanych z kuchnią, ale od czasu do czasu korzystam z przepisów, które tworzone są w tym duchu. Dania te cechuje lekkość i oryginalny smak, który z pewnością jednym może nie przypaść do gustu, ale innym i owszem.
Dziś zapraszam na ciasto otrębowe, które przygotowała moja Siostra. To nie tylko zdrowa alternatywa dla klasycznego ciasta, ale także wspaniały sposób na szybki deser. Dlaczego? Otóż przygotowuje się je w kuchence mikrofalowej, a cały proces „pieczenia” zajmuje raptem kilka minut. Od razu również się wytłumaczę, że nie jest to danie w 100% zgodne z zaleceniami Dukana, ponieważ do jego przygotowania użyto cukru, ale to taki detal, który nie pozwala całkowicie zwariować na diecie. Owoce również były dla niedukanowców ;-)
przepis na ciasto otrębowe z mikrofali
składniki:
- jajko
- łyżka serka homogenizowanego (lub gęstego jogurtu naturalnego)
- 3 łyżki otrębów
- ½ łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 łyżeczki cukru
- 2 łyżeczki kakao
- maliny
- dżem dukanowy (przepis TU)
- serek typy Philadelphia
przygotowanie:
Jajko roztrzepać z serkiem na jednolitą masę, a następnie dodać cukier i proszek do pieczenia.
Po uzyskaniu jednolitej masy dodajemy kakao, a na końcu otręby.
Masę przekładamy do naczynia, które można użyć w mikrofali (specjalna plastikowa lub szklana miseczka, foremka silikonowa lub po prostu kubek).
Pieczemy, a raczej gotujemy 3-5 minut na najwyższej mocy.
Po ostudzeniu kroimy i każdy kawałem dekorujemy dżemem, serkiem oraz malinami.
Smacznego!
..czy można je zrobić w piekarniku?
Myślę, że nie będzie z tym problemu, ale nie wiem jak długo piec – trzeba to wyczuć.
Fajne to ciasto, podoba mi się. A maliny w cieście to jest to co lubię. :)
Pozdrowienia !
No tu nie tyle „w cieście”, co „na cieście”, ale i ja tak lubię :-)
Świetny przepis :D Nigdy nie robiłam takiego ciasta, ale z chęcią spróbuję.
Spróbuj, bo smakuje bardzo ciekawie. Pozdrawiam!