Ciastka z M&Ms wpadły mi kilka dni temu w oko, gdy przeglądałem ugotuj.to, a sam przepis pochodzi z bloga amu-am. Od razu mi się spodobały, bo są bardzo kolorowe, a poza tym ja uwielbiam M&Msy (zarówno z orzeszkiem, jak i bez). Szybko zabrałem się za ich upieczenie – to bardzo prosty przepis, który może posłużyć jako baza do innych podobnych ciastek.
Przepis ciastka z M&Ms
(źródło: http://amu-am.blogspot.com/2011/10/ciastka-z-m.html)Składniki:
- 220 g masła
- szklanka cukru
- 2 jajka
- 3 szklanki mąki pszennej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1/2 opakowania cukru waniliowego
- 2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
- 1 łyżeczka soli
- 300 g M&M’s (z orzeszkami lub bez, albo miks)
Przygotowanie:
Masło ucieramy z jajkami i cukrem na masę.
Dodajemy mąkę, proszek do pieczenia, sól i ekstrakt waniliowy. Miksujemy.
Ciasto powinno się lekko lepić, ale mieć konsystencję umożliwiającą ulepienie kulki wielkości włoskiego orzecha i spłaszczenie jej w dłoni. Jeśli ciasto klei się zbyt mocno – dodajemy więcej mąki.
Do ciasta dodajemy połowę cukierków i mieszamy.
Z ciasta lepimy kulki, a następnie układamy je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i rozpłaszczamy. Na wierzchu układamy resztę M&Msów.
Wstawiamy blachę do piekarnika nagrzanego do 180 stopni, pieczemy około 20 minut (do momentu lekkiego zarumienienia ciasta). Zostawiamy do ostygnięcia w uchylonym piekarniku.
Smacznego!
Już któryś raz robię te ciasteczka i jak zwykle wyszły przepyszne. :) Jedyna uwaga – dodaję połowę szklanki cukru i zdecydowanie wystarczy ;) m&m’sy są strasznie słodkie same w sobie, więc uważam, że nie ma po co jeszcze tyle dosładzać. Z tym że zamiast aromatu waniliowego daję całe opakowanie cukru wan. ;)
W sensie zamiast aromatu I połowy cukru wan. daję po prostu całe opakowanie ;)
I słusznie – czasem sami sobie komplikujemy życie ;-)
To prawda, dziś też już mniej słodzę.
Kubo, ja również zaglądam na Twojego bloga i cieszę się, że Ty wpadasz na mojego, ale jeśli już podajesz przepisy z mojej strony to proszę o kontakt ze mną lub chociaż o poprawną pisownię: amu-am pisze się z małej litery, celowo. Dziękuję.
Dzięki, że mnie odwiedziłaś. Nazwa poprawiona :-)
ja też uwielbiałam m&m-sy, ale ostatnio kupiłam paczkę z orzeszkami i jakoś smak nie ten co zawsze ….. niewiem czy trafiła mi się jakaś paczka z końcówki produkcji czy jak …ale oorzechy były miniaturowe, warstwa czekoladowa i cukrowa za to masakrycznie przesłodzona i grubaśna … ale te bez orzechó nadal przepyszne:) podejrzewam więc, ze i te ciacha wkrótce upiekę z synkiem:) bo sa takie wesołe:) pozdrawiam
Cóż – musiałaś trafić na jakieś feralne opakowanie.. Faktycznie ciastka wyglądają wesoło :-) Pozdrawiam!
Świetne są te ciastka ! Robiłam, polecam :) Pięknie u Ciebie wyglądają.
Pozdrowienia :)
Dzięki Majano! Miłego długiego weekendu :-)
dzięki tym m&m’som sa takie kolorowe i radosne!
To prawda – cukierki nadają im niezwykle sympatycznego kolorytu :-)
muszę wypróbować Twój przepis, ja miałam jedno podejście ale ciastka zupełnie się rozlazły :/
To dziwne – moje od razu były ok – robiłem dokładnie jak to opisałem….
Swietne sa te ciacha, juz samo patrzenie na nie poprawia humor :)
To prawda – wyglądają wesoło :-) Pozdrawiam!
widzę te ciastka już na którymś blogu i wszyscy są z nich zadowoleni, ja jak je robiłam, musiałam dodać prawie szklankę mąki do tych proporcji, żeby się w piekarniku nie rozlewały…
Co nie zmienia faktu, że smak mają fajny :)
W oryginalnym przepisie było 2,5-3,5 szklanki mąki, ale mnie wystarczyły 3. Wiadomo, że wszystko zależy od różnych czynników i zawsze trzeba proporcje dobierać na wyczucie. Pozdrawiam!