Bułeczki z Hotelu Parker House w Bostonie

na 23 października 2009 7 komentarzy
1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek (Brak ocen)
Loading...

Jako, że jestem w domu to znalazłem chwile aby przystąpić do weekendowej piekarni #48, której gospodyni, Atina zaproponowała wspólne upieczenie bułeczek z Hotelu Parker House w Bostonie. Czy tylko tam się jada takie bułeczki? Tego nie wiem, wiem za to, że smakuję wyśmienicie, szczególnie świeżo wyjęte z pieca o czym mieliśmy okazję się przekonać. Połowa wypieku zniknęła w 10 minut od ostatniego piknięcia minutnika :-)

Może moje bułeczko nie wyrosły tak okazale jak np. u Mirabelki, ale i tak były świetne. Chętnie do nich wrócę w przyszłości.

buleczki z hotelu parker house w bostonie 02

przepis na Bułeczki z Hotelu Parker House w Bostonie

składniki:

  • 1 łyżeczka drożdży instant (10 g świeżych)
  • 125 ml letniego mleka
  • 30 g płynnego masła
  • 15 g płynnego masła do smarowania
  • 1 łyżka cukru
  • 1 jajko
  • 280 g maki pszennej
  • 1 łyżeczka soli

przygotowanie:

  1. Drożdże rozpuścić w połowie mleka, odczekać 5 minut.
  2. Resztę mleka rozmieszać z 30g masła, cukrem i jajkiem. Mąkę wymieszać z solą, dodać do niej rozpuszczone drożdże i resztę składników. Zagniatać aż powstanie gładkie, miękkie i elastyczne ciasto. Włożyć je do miski wysmarowanej masłem i odstawić przykryte do wyrośnięcia na 1 i pól godziny, do podwojenia objętości.
  3. Po tym czasie ciasto rozwałkować na prostokąt o wymiarach 20 x 40 cm. Prostokąt pociąć na 4 paski o szerokości ok. 5 cm. Każdy pasek zaś podzielić na 4 części. Powstanie 16 małych prostokątów.
  4. Powierzchnie każdego posmarować płynnym masłem, złożyć na pół posmarowaną powierzchnia do środka, nie całkiem dokładnie, lecz tak, aby wierzchnia część wystawała ok. 1 cm. Kawałki układać na blasze dość luźno jeden za drugim, opierając następny na tym wysuniętym 1 cm.
  5. Przykryć ściereczką i pozostawić do wyrośnięcia na 30 minut. Całość jeszcze raz posmarować masłem i piec w nagrzanym do 220°C piekarniku 15-20 minut.

Smacznego!

buleczki z hotelu parker house w bostonie 01

Subskrybuj

Jeśli spodobał Ci się ten wpis, zapisz się by otrzymwać więcej podobnych.

Subskrybuj przez kanał RSS Obserwuj mnie na Instagramie Dołącz do fanów na Pinterest Dołącz do fanów na YouTube

7 komentarzy

Trackback URL Komentarze w kanale RSS

  1. Kuba pisze:

    Margot – oj szybko znikały, wierz mi :-)

    Szarlotek – mam nadzieję, że nie tylko się przymierzałaś ale i upiekłaś, bo naprawdę warto.

    Majana – dzięki za odwiedziny. Faktycznie bułeczki w dniu pieczenia są bardzo puszyste.

    Cudawianki – zapewniam Cię, że ja też zwykle nie chodzę po świeże pieczywo do sklepu :-)

    Kass- pyszne, pyszne :-)

    Atina – i ja się cieszę. Bułeczki były naprawdę bardzo smaczne i chętnie je upiekę jeszcze nieraz.

  2. atina pisze:

    Cudowne bułeczki:) U mnie zniknęły tak szybko, że musiałam drugą porcję piec:)Cieszę się , że razem piekliśmy:) Pozdrawiam:)

  3. kass pisze:

    Prawda że pyszne te bułeczki!

  4. cudawianki pisze:

    facet, ktory piecze bulki! hmmmm… jak dla mnie bomba! moj tylko co najwyzej rano jedzie po swieze, a i tak uznaje to za cud ;-)) pozdrawiam!

  5. majana pisze:

    Jakie ładniutkie i puszyste bułeczki!:))

  6. szarlotek pisze:

    Właśnie się przymierzam do tych bułeczek i z zaciekawieniem oglądam jak wyrosły :)a wyrosły całkiem fajnie :)

  7. margot pisze:

    ale puszyste te twoje bułeczki ,Kuba , ja się nie dziwię że tak szybko znikały

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Top