Crema catalana to jeden z najsłynniejszych hiszpańskich deserów, który konkuruje ze sąsiedzkim Crème brûlée. Od tego ostatniego różni się tym, że przyrządza się go na bazie mleka, a francuzi wykorzystują śmietankę. Będąc na półwyspie iberyjskim jadłem ten smakołyk kilka razy i tak mi przypadł do gustu, że zaraz po powrocie przyrządziłem go dla najbliższych.
Przepis na krem kataloński
Składniki:
- 2 szklanki mleka
- ½ szklanki cukru
- 4 żółtka
- 1 łyżka mąki kukurydzianej
- 1 laska cynamonu
- 1 skórka z cytryny
- 1 skórka z pomarańczy
- 4 łyżeczki cukru brązowego
Przygotowanie:
W rondlu podgrzewamy mleko z dodatkiem cynamonu i skórek cytrusowych (przed obraniem trzeba je porządnie wyszorować!!!). Doprowadzamy do zagotowania, zmniejszamy ogień do minimum i gotujemy jeszcze kilka minut. Następnie odcedzamy mleko.
W miseczce ucieramy żółtka z cukrem na kogel mogel (mówicie kogiel mogiel czy kogel mogel?), do którego powoli, cały czas mieszając, dodajemy mleko oraz mąkę. Pianę, która zbierze się na wierzchu zbieramy.
Krem przelewamy do kokilek, które wstawiamy do naczynia żaroodpornego (może być to blach do ciasta), które do połowy wypełniamy wodą.
Całość wstawiamy do piekarnika i pieczemy w 150 st. C 30-45 min.
Po ostudzeniu, wstawiamy na kilka godzin do lodówki.
Przed podaniem posypujemy brązowym cukrem, który karmelizujemy palnikiem lub wkładamy do piekarnika pod grill na minutę by powstała chrupiąca skórka.
Smacznego!
Nie jadłam zarówno jednego i drugiego kremu …ale same składniki brzmią już bardzo smacznie:) pozdrawiam
Polecam oba – są pyszne. To coś podobnego do naszego budyniu. Naprawdę smaczne!
Mniam, to jest pyszne :))
:-)