Nadszedł wreszcie mój ulubiony czas, kiedy w osiedlowym sklepiku kupić mogę mnóstwo pysznych i świeżych warzyw bez drenowania przy tym portfela. Nic tylko brać i korzystać. Ja postanowiłem wczoraj przygotować zapiekankę z ziemniakami i kalarepą z dodatkiem młodej włoszczyzny, śweżego czosnku i ziół wprost z donic stojących na parapecie.
przepis na zapiekankę ziemniaczaną z kalarepą
składniki:
- 1 kg ziemniaków (użyłem młodych)
- 2 kalarepy
- 3 ząbki czosnku (użyłem młodego)
- pęczek włoszczyzny (użyłem młodej)
- pęczek świeżych (w ostateczności solidna łyżka lub dwie suszonych) ziół (rozmaryn, tymianek, bazylia – dowolna, ulubiona Wasza kompozycja)
- olej
przygotowanie:
- Jeśli używamy młodych ziemniaków, szorujemy je dokładnie szczotką. Jeśli starych, obieramy i płuczemy. Kroimy je w talarki grubości ok. 5-10 mm i wkładamy do miski.
- Dodajemy posiekane zioła, czosnek i nieco oleju i sól. Mieszamy i połowę ziemniaków wykładamy na dno naczynia żaroodpornego.
- Włoszczyznę dokładnie płuczemy. Jeśli używamy młodej nie trzeba jej obierać, jeśli starej to oczywiście zróbmy to. Siekamy ją (razem z częścią liści) z grubsza, wykładamy na ziemniaki i lekko solimy.
- Kalarepę obieramy i kroimy w talarki. Układamy na włoszczyznę i lekko solimy.
- Na kalarepę wykładamy resztę ziemniaków.
- Zapiekamy ok 30-45 minut w 180 st. C, aż ziemniaki będą miękkie.
Smacznego!