Na dobry początek tygodnia pragnę podzielić się z Wami przepisem, który wypatrzyłem na blogu Moje ciacho, autorstwa Anytsujx. Przepis ten przypadł mi do gustu ze względu na prostotę i dość szybki czas przygotowania tego chlebka. Po wypieczeniu i ostudzeniu do jego zalet doszedł świetny smak, który dojrzewał z każdą godziną. Dwa dni po upieczeniu (cóż, jem tak mało pieczywa, że jeden bochenek potrafi i trzy dni przetrwać) był jeszcze smaczniejszy niż tuż po pierwszym krojeniu. Zamieniłem nieco składniki, jednak swoista rama pozostała.
przepis na chleb wieloziarnisty
składniki:
- 500 g mąki pszennej chlebowej (w oryginale krupczatka)
- 500 g mąki żytniej razowej (w oryginale żytnia pełnoziarnista)
- 6 łyżek siemienia lnianego
- 6 łyżek łuskanych nasion słonecznika
- szklanka otrąb pszennych
- 3 łyżki sezamu
- 1,5 łyżki soli
- 4 łyżki cukru
- 14 g drożdży instant (w oryginale 50 g świeżych)
- litr ciepłej wody
przygotowanie:
- Wszystkie składniki połączyć ze sobą w dużej misce i wyrobić około 5 minut. Odstawić do wyrośnięcia na pół godziny w ciepłe miejsce.
- Gdy ciasto podrośnie, lekko wyrobić i przełożyć do naoliwionej formy (u mnie były to dwie keksówki), przykryć i odstawić na kolejne 15-20 minut.
- Piec w 230C przez około 50 minut. Gdy wierzch się zarumieni można przykryć folią aluminiową.
Smacznego!
Ilka86, zachęcam, bo jest naprawdę bardzo smaczny!
Antoni, cieszę się, że Ci się podoba. Pozdrawiam!
Kaja, to fakt – zapach domowego chleba ma jakąś magię. Uwielbiam gdy tak pachnie!
Polka, proszę bardzo! :-)
Poproszę cały zestaw :D I nie przyjmuję odmowy :)
pieke chlebus raz w tygodniu :)
uwazam, ze nie ma piekniejszego zapachu, niz zapach swiezo pieczonego chleba w domu.
z przyjemnoscia wyprobuje ten chlebek, zwlaszcza, ze uwielbiam tez guacamole.
pozdrawiam, Kaja :)
Piękny kolor ma ten chleb, bardzo apetyczny. Chyba ma moją ulubioną konsystencję ;)
nie dopisałam;) pysznie wygląda ten chlebuś:)
również widziałam ten przepis u Anytsujx:) na pewno zrobię, ale to już po świętach;)