W ubiegłą sobotę miałem wielką przyjemność wziąć udział w warsztatach kulinarnych organizowanych przez MAKRO Cash and Carry Polska S.A. Hasło przewodnie zajęć brzmiało „BBQ – wielkie grillowanie”, jednak już na początku prowadzący zajęcia Piotr Kraśkiewicz uświadomił nam, że klasyczne BBQ i polski grill mają ze sobą niewiele wspólnego. Szczerze mówiąc to kompletnie nie zdawałem sobie sprawy z tych różnic, ponieważ żyłem w błogim przeświadczeniu, że grill i BBQ to jedno i to samo…
Muszę szczerze przyznać, że były to najciekawsze warsztaty, w jakich miałem okazję wziąć udział. Na wielki plus zaliczam świetną kuchnię w Akademii Efektywnej Przedsiębiorczości MAKRO – każdy uczestnik dysponował doskonale wyposażonym (tak w sprzęt, jak i wysokiej jakości składniki) stanowiskiem. Kolejny plus to prowadzący – wspomniany już Piotr Kraśkiewicz oraz pełniący w tym dniu rolę wspomagającego Grzegorz Kazubski – szefowie z wielkim doświadczeniem i umiejętnością przekazywania wiedzy. Trzeci plus to fakt, że mieliśmy okazję przyrządzać naprawdę ciekawe i dość wyjątkowe dania.
A co dobrego pichciliśmy? Szaszłyki warzywne, faworki z boczku i polędwicy, pierś kurczaka marynowana w miodzie, polędwica w marynacie musztardowej, filet z łososia „butterfly” i wiele innych ciekawostek, o których mam zamiar napisać w najbliższych dniach.
Bardzo się cieszę, że miałem okazję wziąć udział w tych zajęciach, przede wszystkim jednak ze względu na fakt, iż poznałem wiele blogerek, które znałem dotychczas jedynie z sieci.
Jak już wspomniałem, w najbliższych dniach spodziewajcie się kilku ciekawych przepisów z tychże warsztatów.
bardzo ciekawe muszą być takie warsztaty:) …a przy okazji to swietna okazja do poznania ciekawych ludzi:)
Oj, to fakt – warsztaty były bardzo ciekawe. Pozdrawiam!