Pomysł na takie przyrządzenie kurczaka zaczerpnąłem od Ptasiej, autorki bloga Coś niecoś. Tak się akurat złożyło, że nie tylko dysponowałem wszelkimi potrzebnymi, ale i pragnąłem przetestować nową formę do zapiekania. Przepis okazał się strzałem w dziesiątkę – kurczak zebrał w sobie to, co najlepsze w winie oraz warzywach i smakował naprawdę rewelacyjnie.
Przepis na kurczaka pieczonego w winie
Składniki:
- 5 kurzych udek
- 200 ml białego wytrawnego wina
- 200 ml bulionu warzywnego lub drobiowego
- 2 łyżki suszonego rozmarynu
- 2 łyżki suszonego estragonu
- Kilka ziaren jałowca
- Kilka ziaren czarnego pieprzu
- Ziele angielskie
- 3 marchewki
- 3-4 cebule
- 1 główka czosnku
Przygotowanie:
Zaczynamy od umycia i osuszenia kurczaka. Nacieramy go solą oraz świeżo mielonym pieprzem. Odstawiamy na kilkanaście minut.
W tym czasie obieramy warzywa. Cebule kroimy w ćwiartki, marchewkę w grubą kostkę, a główkę czosnku po prostu przekrawamy na pół w poprzek.
Na dnie namoczonego naczynia układamy warzywa, a na nich kurczaka. Posypujemy ziarnami, a między udka wciskamy liście laurowe.
Wino mieszamy z bulionem, dodajemy suszone zioła i zalewamy kurczaka.
Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni C i pieczemy około godzinę.
Smacznego!
czy moze być wino wytrawne czerwone?
Witaj! Przepraszam, że odpisuję dopiero dziś, ale Twój komentarz wpadł do skrzynki ze spamem :-( Pewnie, że może być – wiele smakowitych dań z kurczaka bazuje na winie czerwonym, jak choćby słynne Coq au vin. Daj znać czy smakowało. Pozdrawiam!
Kurczak jest genialny, został obok Twojej zupy pomidorowo-fasolowej, moim ulubionym przepisem.
Gratuluję fajnej strony ale wracaj czasem na bieganie.pl :) brakuje tam już trochę takich „normalnych” biegaczy, którzy nie muszą łamać 35 min. na dychę albo 3 godzin w maratonie- Patatajec też ucichł, wracajcie chłopaki! Pozdrawiam!!
Hej Ela! Dzięki za odwiedziny i pamięć :-) Przyznam szczerze, że nie mam czasu uczestniczyć tak aktywnie w życiu forumowym jak dawniej, ale od czasu zaglądam i sprawdzam co i jak. Pozdrawiam!
A jakby tak całego kuraka w tym winie upichcić???
Myślę, że będzie świetny – z resztą wystarczy poczytać nieco o coq au vin, by wiedzieć, że wino i drób do znakomici towarzysze :-)
kurczak w winie jest jednym z moich ulubionych :) pycha!
wspaniały!!!
Dzięki :-)
Robiłam kiedyś podobnego z szałwią. Twoja propozycja Kubo musi być na prawdę pyszna;)
taki mięsożerca jak ja mówi z samego rana TAK dla takiego kuraka :)
No może z samego rana to lekka przesada, ale na obiad to jak najbardziej :-) Pozdrawiam!
apetyczne niezwykle zdjęcie, Kubo!
uwielbiam mięsiwo w towarzystwie takiego zacnego kompana,
jakim jest wino.
Dzięki – mnie i kurczakowi jest miło, że taki on fotogeniczny :-)
Bardzo mnie ten przepis zachęcił. Też mam wszystkie składniki w doomu to kto wie co będziemy jeść na obiad:)
Bardzo mnie ten przepis zachęcił. Też mam wszystkie składniki w doomu to kto wie co będziemy jeść na obiad:)
Taki kurczaczek musi smakować świetnie!:))
Pozdrowienia:)
Gwarantuję, że tak właśnie smakuje :-)