Gofry lekkie i chrupiące

na 13 listopada 2010 16 komentarzy
1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek (2 głosów, średnia: 3,00 z 5)
Loading...

Dziś na śniadanie proponuję Wam przygotować bardzo smaczne gofry, które od niedawna umilają nam weekendowe poranki. Wspomnienie wakacyjnych smakołyków było w tym roku tak silne, że po powrocie do domu szybko podjęliśmy decyzję o kupnie gofrownicy – teraz możemy cieszyć się smakiem ciepłych i chrupiących wafli, kiedy tylko przyjdzie nam na to ochota.

Mała uwaga: przy wyborze gofrownicy należy się kierować przede wszystkim jej mocą – im większa tym smaczniejsze wypieki nam wyjdą. W tym wypadku wydaje mi się, że 1000W to minimum, które pozwoli nam szybko przygotować sporą ilość smakołyków.

Gofry – lekkie i chrupiące
Przepis pochodzi Moich wypieków

Składniki:
– 2 szklanki mąki
– 2 szklanki mleka
– 1 łyżeczka proszku do pieczenia
– szczypta soli
– 1/3 szklanki oleju
– 2 jajka, żółtka oddzielone od białek

Przygotowanie:
Rozgrzać gofrownicę. Wszystkie składniki oprócz białek ubić mikserem na gładką masę. Białka ubić na sztywną pianę i delikatnie wymieszać z ciastem.
Piec w gofrownicy na rumiano – około 2-3 minut, podawać z bitą śmietaną lub ulubionymi dodatkami.

Weekend…. słodkie lenistwo.

Subskrybuj

Jeśli spodobał Ci się ten wpis, zapisz się by otrzymwać więcej podobnych.

Subskrybuj przez kanał RSS Obserwuj mnie na Instagramie Dołącz do fanów na Pinterest Dołącz do fanów na YouTube

16 komentarzy

Trackback URL Komentarze w kanale RSS

  1. Magda pisze:

    Rewelacja!

  2. Anonymous pisze:

    Właśnie upiekłam gofry zgodnie z Twoim przepisem, są leciutkie i chrupiące, z odrobiną cukru pudru i na późną kolację idealne.:))

  3. Kasia pisze:

    o tak, najlepsze są takie chrupiące na zewnątrz i miękkie w środku :-)

  4. Arvén pisze:

    Gofrownicę mam…stoi i się kurzy. Samozaparcia do robienia gofrów – brak, ale takie przepisy jakoś mnie na nie nakręcają…
    Fajne zwierzaki ;)

  5. magda k. pisze:

    no ja widziałam dzisiaj w Lidl-u gofrownice za ok.80zl a moc 1200 więc nieźle :) a twoje gofry cudownie rumiane :)

  6. Kaś pisze:

    kolejny przepis do wypróbowania. przy kupnie gofrownicy trochę pieniążków poszło, ale nie żałuję, bo warto zainwestować w dobry model

  7. Marek pisze:

    Wyglądają przepysznie. Dzięki za przepis zabieram się za przygotowanie przekąski :)

  8. myniolinka pisze:

    skoro chrupiące to jak najbardziej dla mnie… właśnie takie lubię!

  9. viridianka pisze:

    ojeju jeju jakie Twoje futrzaki są urocze i jak się maluch do psa przytula :))))
    oba słodziaki!
    a gofry uwielbiamy, u mnie zawsze robi je Siostra.

  10. majana pisze:

    Pyszne śniadanko u CIebie!:))
    A zwierzaczki jak fajnie leniuszkują:)
    Słodkiego lenistwa wiec zyczę:)

  11. kabamaiga pisze:

    Wspaniałe gofry. A dobra gofrownica to skarb.

  12. spencer pisze:

    Hehe dobra gofrownica to świetna sprawa.. Ale przestaje być taka fajna, gdy po kilku tygodniach robienia gofrów niemalże codziennie, nie można już na nie patrzeć;)) Na szczęście powoli ponownie się do nich przekonuję;)
    Ale przyznaję..takie śniadanko jest wspaniałe!

  13. Amber pisze:

    Jakie pyszne śniadanie! Gdybym tylko miała gofrownicę…
    A zwierzyniec masz niezwykły.
    Pozdrawiam!

  14. Paula pisze:

    gofry na rozpoczęcie dnia to coś, co niezmiernie lubię

  15. Maggie pisze:

    Gofry piekne, wygladaja kuszaco posypane cukrem pudrem. Uzywasz elektryczne gofrownicy, czy takiej tradycyjnej? Moja elektryczna jest strasznie kaprysna, wydaje mi sie, ze nigdy nie rozgrzewa sie tak jak powinna. Marzy mi sie taka zeliwna, w starym stylu, gofry z niej byly pyszne.
    A zwierzaki boskie.

  16. Kuchareczka pisze:

    O, jak mi sie podoba, że bez drozdzy! :)
    Ale masz slodziaki dwa w domu – ja jestem bardzo kociarą, dlatego kitek mnie zachwyca najbardziej!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Top