Klasyczne włoskie spaghetti alla carbonara charakteryzuje się tym, że do jego przygotowania używana jest włoska odmiana boczku – pancetta. Od typowego polskiego boczku różni się sposobem wytwarzania, dzięki czemu przypomina roladę, a tłuszcz przybiera charakterystyczny spiralny kształt.
Sprawą dyskusyjną jest kwestia użycia śmietany, która w jednych przepisach jest, w drugich nie. Ja lubię je w takiej formie, jaką prezentuję poniżej.
Przepis na spaghetti alla carbonara
Składniki:
– 400 g makaronu spaghetti
– 1 cebula pokrojona w piórka
– 2 ząbki czosnku
– 150 g boczku pokrojonego w paski
– 300 ml gęstej śmietany
– 3 jajka
– 100 g startego parmezanu
– oliwa
Przygotowanie:
Makaron gotujemy w osolonej wodzie, a gdy będzie gotowy odcedzamy, wrzucamy z powrotem do garnka i zakrywamy aby nie ostygł za bardzo.
W czasie gdy gotujemy makaron, rozgrzewamy na patelni oliwę i szklimy na niej cebulę. Dodajemy boczek oraz posiekany czosnek, a całość razem przesmażamy. Zdejmujemy z ognia i zakrywamy aby również nie ostygło.
Śmietanę mieszamy z jajkami i serem (zostawiamy odrobinę do posypania potrawy przed podaniem) i doprawiamy do smaku.
Makaron zalać śmietaną i dorzucić boczek z cebulą. Energicznie wymieszać, tak aby nie powstała jajecznica. Jeśli makaron zdążył ostygnąć, można przelać go uprzednio wrzątkiem.
Posypać parmezanem.
Smacznego!
Super przepis na zimne danie ;). Nie lepiej zsynchronizować gotowanie ze smażeniem tak, żeby doszły w jednym czasie? Śmietana z boczkiem też powinna raczej chwilę pobyć razem na patelni, dopiero potem makaron, jajko i energiczne mieszanie…
Jak dla mnie super przepis, najlepszy. Zrobiłam. Zapisałam w ulubionych. Udokumentowałam. Zapraszam http://robotkireczne-pikotka.blogspot.com/2012/03/spaghetti-carbonara-wedug-kuby.html
Pozdrawiam
Prezentuje się super. Cieszę się, że skorzystałaś z mojego przepisu. Pozdrawiam!!!
Rogatek – to prawda, że carbonara należy do moich awaryjnych dań. Zawsze jestem w stanie ją przygotować, jak również zawsze jestem chętny, aby ją zjeść :-)
Majana – ładny talerzyk? Przywieźliśmy sobie takie dwa ze Świnoujścia, a późnej żałowałem, że tylko dwa….
Mniam,mniam! Smaczności! A jaki talerz śliczny:)
e tam, żadna profanacja, ja robię bez cebulki, i z 12% śmietanką, jak nie mam nic na obiad, to zawsze jest carbonara :D